CZAS PRZYGOTOWANIA: ok.5min (jeżeli korzystamy z wczorajszych ziemniaków) + 20 min chłodzenia + 16 minut pieczenia/grillowania
Składniki:
- 1 wędzona makrela (ok 250g)
- ok. 170g ugotowanych rozgniecionych na puree ziemniaków (można wykorzystać ziemniaki z "wczorajszego" obiadu)
- 1 jajko
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki (ja dodałam cały pęczek)
- szczypta mielonej słodkiej papryki
- 3 łyżki oliwy
- sól (odrobina lub w ogóle), pieprz
- 1 cytryna pokrojona na cząstki
Wykonanie:
Rybę obrać ze skóry i ości, rozgnieść widelcem. Dodać rozgniecione ziemniaki, natkę, wbić jajko, doprawić solą, (nie przesadzać z tą solą lub w ogóle jej nie używać, jeżeli korzystamy z posolonych ziemniaków, ryby wędzone też są dosyć słone - żeby później placki nie wyszły za słone) pieprzem i papryką. Wyrobić wszystko na gładką masę i uformować placuszki o grubości ok. 1 cm. Ułożyć je na talerzu wysypanym mąką i włożyć do lodówki na 20 min.
Na ruszcie grilla (piekarnika) położyć natłuszczoną folię aluminiową. Ułożyć na niej placki i piec/grillować przez 8 min z jednej strony (ja grillowałam je w 200C). Posmarować oliwą wierzch, obrócić na drugą stronę i znów piec/ grillować przez 8 min. Powinny się lekko zarumienić z obu stron. Podawać z cząstką cytryny.
Ja o cytrynie zapomniałam :) ale podałam z mizerią i też były bardzo dobre ;)
Smacznego!
zmojejkuchni.blogspot.com