Składniki:
- 4 żółtka (5)*
- 1 jajko
- 450 g twarożku śmietankowego (ja użyłam waniliowego z wiaderka)
- 2 łyżki żelatyny
- 1/4 szklanki wody
- 80 g miękkiego masła (100 g)*
- 2 szklanki mleka w proszku
- 1/2 szkl cukru (3/4)*
- 16 ciasteczek Oreo, pokruszonych (1 paczka)
- spód ciasteczkowy: ok.150-200 g dowolnych ciastek (ciasteczka digestive/ciasteczka korzenne lub biszkopty/herbatniki - wg uznania - u mnie wieloziarniste herbatniki z biedronki) + 4 łyżki masła na spód
()* ilości w oryginalnym przepisie
jajka można sparzyć - dla bojących się samonelli
Wykonanie:
Tortownicę 24-26 cm wyłożyć papierem do pieczenia (w przepisie było posmarować masłem, ale ciasto i tak jest dość "ciężkie", więc chciałam zaoszczędzić trochę tłuszczu :)). Na spodzie ułożyć herbatniki/ biszkopty lub zrobić spód ciasteczkowy: np. digestive mielimy na drobne okruchy i mieszamy ze stopionym masłem. Masę wcisnąć w formę na płasko i włożyć na schłodzenie do lodówki.
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i przestudzić. W między czasie masło utrzeć z cukrem, dodać żółtka, jajko. Do masy dodać twaróg i przesiane mleko w proszku, zmiksować. Do wszystkiego dodać żelatynę i ciastka Oreo, dokładnie wymieszać. Przełożyć do przygotowanej wcześniej tortownicy i schować do lodówki na co najmniej 2 godziny (najlepiej na całą noc).
Smacznego!
zmojejkuchni.blogspot.com
