CZAS PRZYGOTOWANIA: ok.15 min + 20-25 min (pieczenie)
Składniki (u mnie wyszło 18 muffinek):
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki cukru
- szczypta soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ewentualnie 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 jajka
- szklanka mleka/maślanki/kefiru/jogurtu* (co mamy pod ręką :))
- 100g roztopionego masła
Ponadto:
- kostka (250g) sera twarogowego
- 1 żółtko
- cukier waniliowy
- starta skórka z połowy cytryny/pomarańczy (ewentualnie dla fanów cytrusów - muffiny będą wtedy bardziej orzeźwiające)
Wykonanie:
Rozpuścić i ostudzić masło. W między czasie zetrzeć skórkę z cytryny. Ser twarogowy wymieszać z żółtkiem, cukrem waniliowym (jeżeli ktoś lubi bardzo słodko, można dodać jeszcze cukru do smaku) i skórką z cytryny . W jednym naczyniu wymieszać składniki suche (mąkę, sól, cukier, proszek do pieczenia), w drugim mokre (roztrzepać jajko i dodać maślankę/mleko/kefir/jogurt, masło). Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać, ale z grubsza do połączenia składników, dodając pod koniec białą czekoladę.
Nakładać do foremek na zmianę po łyżce ciasta i przygotowanego sera - do 3/4 ich wysokości foremek. Jeżeli używacie blaszanej formy - należy ją wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem i obsypać bułką tartą.
Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 170ºC (do suchego patyczka). Studzić na kratce.
*jeżeli jogurt jest gęsty - należy dodać jeszcze 1/4 szklanki
Smacznego!
zmojejkuchni.blogspot.com